Feedback
Feedback gevenMoja ostatnia wizyta w Harbim była podyktowana względami czysto praktycznymi: musiałam na chwilę zwolnić w sobotnim biegu załatwiania spraw i sprawek żeby coś wreszcie zjeść : A że miejsce to nie po raz pierwszy stanęło na szlaku mojej wędrówki, więc postanowiłam wpaść na szybki lunch wreszcie na spokojnie i przy stoliku w odróżnieniu od codziennego porywania kebaba w picie na wynos: Tym razem mój wybór padł na Adana Kebab, na który składało się mielone mięso wołowo baranie opiekane na grillu na specjalnej szpadce, do tego do wyboru opiekane ziemniaczki, kluski, ryz lub kasza bulgur oraz zestaw surówek. I trzeba przyznać, że stanowiło to solidne danie myślę, że dlatego miejsce to w tygodniu cieszy się tak dużą popularnością wśród panów inżynierów, pracujących w pobliskim Instytucie Lotnictwa; Trzeba oddać sprawiedliwość, że Harbi zawsze trzyma poziom: obsługa sprawna, mięso doprawione jak należy bez przesadzania z ilością chilli, a miłym akcentem na pewno jest podawana każdej osobie odwiedzającej lokal turecka herbata w nieograniczonej ilości: Porównanie z kultowym juz Efezem nasuwa się samo. W moim odczuciu Harbi wcale nie pozostaje w tyle tylko znajduje się może w mniej wdzięcznym i klimatycznym miejscu, niż Efez w Alei Krakowskiej, przy samym lotnisku. Ale najlepszą rekomendacją niech jednak będzie fakt, że stołują się tu rodowici Turcy mieszkający w okolicy. Ja więc też polecam:
Volledige menukaart
Meer informatie
QR-code naar menukaart
