Feedback
Feedback gevenWiadomo, że wszystko jest kwestią gustu. Osobiście lubię minimalizm, spokojne oświetlenie i wygodne krzesła. Przede wszystkim dobre jedzenie, a tutaj ono jest. Bez udziwnień, ale smacznie, świeżo i estetycznie. Ładnie podane. Z miłą obsługą : Plusem miejsca jest też spory parking i toaleta z kilkoma kabinami.
Według mnie najlepsza restauracja w Białymstoku. Dania wykwintne poezja dla kubków smakowych, też piękny obrazek dla oczu bo wszystko podane super! Jak by ktoś chciał ukochaną zabrać na randkę lub uczcić jakąś rocznice czy inne święto to najlepsze miejsce żeby zauroczyc partnerkę i zrobić dobre wrażenie! MEGA! Zachęcam do spróbowania i odwiedzenia tego miejsca bo naprawdę warto!
Jedzenie było dobre , poza deserami . Przyszliśmy na obiad w rocznicę ślubu , maż specjalnie wcześniej zajechał zapytać czy trzeba dokonać rezerwacji na przyszłą niedziele, na recepcji zapewniano że nie trzeba . Gdy przyjechaliśmy na obiad odbywały się chrzciny w lokalu i dostalismy stolik w kącie a wokół mnóstwo krzyków dzieci od czego chcieliśmy odpocząć zostawiajac swoje dziecko w domu tego dnia .
Jedzenie dobre, wystrój ok, gdyby nie arogancki kelner. W moim daniu był włos, trudno zdarza się, ale reakcja kelnera na moją uwagę nie na miejscu. Pan ten zapytał się mnie czy to nie mój włos?! Nie był mój, a przeprosin ani żadnej rekompensaty nie było. Po za tym kelner bardzo pewny siebie, jak dla mnie przekroczył pewną granicę.
Stwierdził, że doświadczenie kulinarne i atmosfera są idealne. Na początku zaserwowano krem z marchwią, podany z gruszką. Duża porcja jedzenia saturuje w smaku gruszki i cynamonu. Głównym daniem było pierś perliczki z konfiturą ze ślimaków, co podkreślało główne smaki. Ciekawym akcentem był kwiat, który ozdobił talerz, o smaku pianty. Na deser serwowano sernik z karmelizowanymi jabłkami i czekoladą, podane na drewnianej desce, oraz chleb z masłem i cynamonem. Każdy składnik deseru mógłby być zjedzony osobno, ale razem tworzyły słodką harmonię. Koroną tego posiłku było ciasto, które z wyjątkowym smakiem pomarańczy kończyło doświadczanie smaków. Dzięki jesiennej dekoracji restauracja nabrała nowych kolorów. Na pewno tu jeszcze wrócimy.