Pekin - Dabrowa Tarnowska

Zamawiając sajgonki, byłem pewien, że otrzymam prawdziwe sajgonki, ale okazało się, że daleko im do oryginału. Dodatkowo byłem rozczarowany, że serwowano do nich ketchup – po raz pierwszy się z tym spotkałem. Do sajgonek powinien być podany sos słodko-kwaśny. Przy kolejnej wizycie zamówiłem flaki hetmańskie na wynos i to był błąd! Tego rodzaju porcji zupy jeszcze nie widziałem – dosłownie kilka łyżek, a ile ich było, nie powiem, bo po spróbowaniu pierwszej łyżki reszta trafiła do zlewu. Flaki były tak słone, że nie dało się ich zjeść; gdybym nie zamówił ich na wynos, z pewnością bym je zwrócił. Brak mi słów. Nie rozumiem, co właściciele mieli na myśli, otwierając restaurację Pekin, skoro w menu jest zaledwie kilka dań chińskich, a reszta to rozmaitości niepasujące do lokalu o takiej nazwie. Proponuję zmianę nazwy, aby nie wprowadzać gości w błąd co do oferty autentycznych chińskich potraw. Dobrze byłoby również, aby obsługa sprzątała stoliki, ponieważ zdarzyło mi się usiąść przy brudnym.