Feedback
Feedback gevenNajlepsze pączki jakie kiedykolwiek jadłam. Wypiekane na miejscu ze świetnymi nadzieniami. Stąd też wielometrowe kolejki w Tłusty Czwartek. Zdecydowanie godne polecenia!
Mięciutkie i świeżutkie pączki!. Najlepsze pączki, jakie kiedykolwiek jadłam. Zawsze można trafić na świeżo zrobione i cieplutkie pączki, do tego nadzienia są bardzo smaczne i nie na bazie marmolady, za którą nie przepadam.
Sam lokal zaniedbany, a towar wyeksponowany bardzo niechlujnie. Sympatyczne choć smutne dziewczyny na kasie (dać podwyżkę, na pewno chętniej się uśmiechną! . Na szczęście to co najważniejsze, czyli pączki wspaniałe i w bardzo rozsądnych cenach (2 2,50 zł . Zdecydowaliśmy się na pączki o smaku bananowo czekoladowym i krówkowym, ale było więcej ciekawych do wyboru, takich jak solony karmel czy chałwa. Chętnie wrócimy sprawdzić kolejne, choć o ile lokal się nie poprawi to ponownie na wynos. A szkoda bo w lepszej atmosferze moglibyśmy jeszcze usiąść na kawę.
Jako wielka fanka słodkości nie mogłam sobie odmówić wizyty w Pączusiu przy okazji urlopu w Gdyni. Nie ma nic lepszego niż świeżo robione i smażone pączki (smażone na oczach klientów). W ciągu trzech dni, codziennie próbowaliśmy różne rodzaje i inne smaki nadzienia i zdecydowanie moim faworytem został pączek z chałwą rewelacja! Warto odstać swoje w kolejce, aby cieszyć się przez chwilę tym smakiem. Polecam, i na pewno będę wracać. Data wizyty: styczeń 2016
Do Pączusia przychodzę od kiedy pamiętam, świeżo smażone pączki, wysokiej jakości ciasto, no i mnogość wyboru czy to wiśnia, chałwa, klasyczne różane, truskawkowe i wiele innych, kolejki na tłusty czwartek mówią wszystko. O ile pamiętam ciasto jest wstępnie mrożone ale nie przeszkadza to tym produktom szczególnie, że są przeznaczone do szybkiej konsumpcji. Dziś odwiedziłem Pączusia po dłuższym czasie z racji, że w Trójmieście już nie mieszkam od lat nadal świetnie jednak niektóre nadzienia nieco ubogie jako maliny jest malinowy żel, podobnie sprawa się ma z wiśnią zwykle były kawałki owoców to do poprawki i zabieram pół punktu, wrócę i przebadam Was w 2016 roku, liczę na poprawę. Poza tym trzymacie poziom. Bym zapomniał w dzisiejszym nadzieniu z twarogiem tego nadzienia prawie nie było autentycznie z 5 10g, przypuszczam, że to przypadek ale jeśli recenzuję to staram się być skrupulatny. :