Feedback
Feedback gevenJedzenie pierwsza klasa. W końcu wybraliśmy się gromadą (10 osób do Tłustej kaczki i nie żałujemy! Spróbowaliśmy podwędzanej piersi kaczej, kaczki pieczonej i gęsiny. Może trochę monotematycznie, ale takie było założenie ; . Wszystko było super. W mojej ocenie najlepszy drób w Trójmieście.
Smakowało i podobało się. Wrócimy nie raz. Wybraliśmy się w piątek, zaraz po otwarciu lokalu, czyli o 13tej. Jest to o tyle istotne, że chleb pieczony w Tłustej Kaczce był jeszcze ciepły. Bardzo nam smakował ze starterami , które oferowane są w czasie oczekiwania na zamówione dania. Startery interesujące, zwłaszcza wspomniany świeży chleb ze smalcem i pasztetem. Podoba się nam wystrój lokalu: drewno malowane na biało, jasne wnętrze, kominek. Duża dbałość o szczegóły, ładne, duże sztućce, białe obrusy itp. Całość sprawia dobre wrażenie. Lubimy taki rodzaj obsługi, jaki jest w Tł. Kaczce . Kelner zorientowany w daniach, opowiedział nam sporo o tym, co jest w karcie, fachowo doradził. Podpytany przez nas o klika szczegółów bez problemu był w stanie wyjaśnić wątpliwości i pomóc w dobraniu dań. Wiemy, że w każdej szanującej się restauracji tak powinno być, jednak ostatnio zdarzało się nam, że kelner(ka) był(a) mało zorientowany(a), albo pracował(a) dopiero od kilku dni itp. Zamówiliśmy zupę z dyni z kawałkami kaczki, pierś z kaczki (podwędzana i grilowana) oraz sieję. Dania smakowały nam bardzo. Zupa bardzo ciekawy smak. Łagodnie doprawiona tak jak lubimy. Pierś z kaczki super. Lepszą jadłem kiedyś tylko raz w Holandii, w superlokalu. Do kaczki podane były interesujące dodatki. Z pewną rezerwą oczekiwaliśmy na sieję. Jeśli kaczki w domu sami nie jesteśmy tak zrobić, jak serwuje to Tłusta Kaczka (np. ze względu na jej wcześniejsze wędzenie), to w kwestii ryb mamy spore doświadczenie oraz sprawdzonego sprzedawcę, który dowozi nam ryby wszelakie co piątek. Gustujemy raczej w rybach podanych w najprostszy sposób, np, na parze bądź z grilla. Mimo wszystko sieja smakowała podgotowana wcześniej i usmażona na maśle. Trzeba przyznać, że nasze zadowolenie wynikało także z tego, że sieja nie była mrożona a jak wiadomo w większości restauracji ryby są mrożone. A ryb mrożonych nie jadamy. Lubimy, jak talerze są ciepłe, sztućce duże, kelner zorientowany to w Tł. Kaczce spotkaliśmy. Rachunek za jedną zupę, dwa dania główne, herbatę i wodę (oraz startery) wyniósł około 130 zł. Value for money określamy jako wysokie. Naszym zdaniem jest to lokal dla poszukujących raczej ciekawych smaków, niż olbrzymich dań aby się objeść . Zamierzamy wrócić i spróbować innych dań.
Prawdziwa staropolska kuchnia w Trójmieście. Jak sama nazwa mówi tłusta kaczka ... kaczka dla dwojga... Polecam, jedyne takie miejsce gdzie podawana i serwowana jest z deski przez kelnera. W menu tatar z kaczki! I dania z gęsiny, bardzo miłym zaskoczeniem są dania dodatkowe, dziś był antrykot z cudownymi boczniakami. Na deser spróbowaliśmy ciastko półpłynne czekoladowo-orzechowe, było wyśmienite, polecam.
Jeszcze trochę pracy i będzie super. W leniwy weekend wybraliśmy się z rodziną na poznawanie nowo otwartej restauracji w Gdyni. 6 dorosłych osób i małe dziecko. Przy rezerwacji stolika uprzedzono nas, że jest jedynie krzesełko dla malucha, ale nie ma niestety kącika ani menu dla dzieci, bo restauracja jest młoda i nie zdążyli jeszcze kupić rzeczy dla dzieci. Dla mnie to żadna wymówka. Akurat kilka kolorowanek i paczkę kredek można kupić w każdym kiosku. Po prostu nikt nie pomyślał i tyle. Miejsce zaskakuje. Wystrój jednocześnie elegancki i świeży. Widok na pola golfowe daje poczucie przestrzeni. Tutaj do niczego nie można się przyczepić. Idealnie! Na kelnera czekaliśmy dość długo. I tak zostało do końca. Restauracja specjalizuje się w daniach z kaczki, ale są też ryby i mięsiwa. Karta dań w sam raz. Ani za mała ani za duża. Można znaleźć coś dla siebie. W dość długim oczekiwaniu na zamówienie można spróbować specjałów z wiejskiego stołu . Znaleźliśmy tam domowy chleb (który można też kupić , pasztet, smalec, ogórki, marchewki. Wszystko bardzo dobre. I w jakimś stopniu rekompensuje długi czas oczekiwania na zamówienie. Nasze przystawki: żurek, wędzoną pierś z kaczki, pierogi kaszubskie i pyzy z kaczką. Żurek wyglądał interesująco, ale był trochę rozwodniony i mało treściwy. Pyzy zapowiadały się świetnie, jednak ciasto było zbyt gumowate, a środek niedoprawiony. Dziecko zjeść nie chciało. : Za to zjadło ze smakiem pierogi kaszubskie nadziewane boczkiem i dorszem. Przepyszne. Smażone, podane z kapustką. Kapusty było trochę za dużo, po pewnym czasie przytłumiła smak pierogów, ale i tak polecam dla pierogowych łasuchów i nie tylko. Wędzonej piersi z kaczki nie jadłam, ponoć bardzo dobra, na bukiecie sałat z dodatkiem pomarańczy. Dania główne: dorsz, stek z golonki, podwędzana pierś z kaczki i pierogi z dziczyzny. Dorsz bardzo dobry, podany z dodatkiem porów, które były doskonałe, lekko słodkie. Wszystko na sosie rakowym. I znów sosu było ciut za dużo, w pewnym momencie zabijał smak dorsza. Golonka ponoć nieudana, bez finezji i wyrafinowanego smaku. Pierś z kaczki również nie zachwyciła. Była w porządku, ale czegoś tam brakowało, jakiegoś elementu zaskoczenia. Za to pierożki znów bardzo udane. Solidna porcja, ciekawy smak. Na desery nie starczyło miejsca... i czasu. Ogólnie polecam, ale raczej bez dzieci. Długi czas oczekiwania sprawia, że dzieci się nudzą. Zdecydowanie brakuje kącika. Nie podobało nam się również to, że po każdym napełnieniu kieliszka wodą czy win kelnerzy stawiali je na barze. Niby nic złego, ale w przypadku częstego znikania kelnerów trochę męczące. Patrząc na to, że restauracja funkcjonuje dopiero miesiąc start uważam za udany. Należy dopieścić trochę szczegółów i będzie to jedno z lepszych miejsc w Gdyni.
Kaczka : . Bardzo ciekawe miejsce choć troche atmosfera sztywna. Jedzenie hmm zjadłem tylko dwie potrawy na pierwsze danie żurek ciekawy takiego jeszcze nie jadłem trochę tak jakby francuski kucharz przerobiłby nasz żurek na wersję francuską, na danie główne gęś 5na5 : Fantastyczne delikatne mięsko, do tego kapusta czerwona z jabłkiem dobra, ale sos wiśnowy poza skalą ocen, kompozycja smaku gęsi i sosu islam zakazuje, a katolicy biegną do spowiedzi, resztę smakowo dopełniło dobre wino, a coś tam jeszcze było 6 sztuk pyzo/ziemniaków : . Całkiem smaczne. Wystój ok. Obsługa ok. Pozdrawiam i życzę smacznego.
Volledige menukaart
Meer informatie
QR-code naar menukaart
![QR-code link naar het menu van Tłusta Kaczka](https://eeur-cdn.menulist.menu/storage/media/companies_qr_codes/79721914/tlusta-kaczka-qr-code-menu-link.png)