Karczma Olza - Istebna

Czekaliśmy głodni z małymi dziećmi ponad godzinę na placki ziemniaczane z dodatkami i dopiero po naszej interwencji okazało się że z powodu usterki systemu nie przyjęło naszego zamówienia (które kelnerka notowała na kartce). Przez ponad godzinę sączyliśmy herbaty zimowe (swoją drogą mocno przesłodzone). Było już późno, dzieci zmęczone więc nie mogliśmy dłużej czekać. Przeprosiny były, ale spory niesmak pozostał. Service: 2

Miłe zaskoczenie. Co roku jeździmy na narty do Istebnej ale jakoś nigdy wcześniej nie zwróciliśmy uwagi na Karczmę Olza a szkoda. Jedzenie w restauracji jest PRZEPYSZNE, porcje duże, ciężko zjeść całą porcję do końca. Nawet sama zupa wystarczy na cały posiłek a kosztuje ok 20 zł. Do picia jest dostępna pyszna kombucha w kilku smakach. Pokoje są czyste, ciepłe, łazienka wyposażona w suszarkę do włosów, bez brzydkiego, chemicznego zapachu. Śniadanie bardzo po domowemu ale też bardzo smaczne i duży wybór dań. Dobra kawa do śniadania a wiadomo, że jak kawa z rana jest ohydna to już do takiego miejsca się nie wraca. My tutaj chętnie wrócimy

Każda wizyta w Karczmie Olza to miłe i niezapomniane chwile. Dania przygotowane w profesjonalny sposób. Zawsze prezycyjnie doprawione, upieczone i ugotowane. Z taką opinią spotkałem się od wielu stałych klientów! Zaskoczyła mnie wczesniejsza opinia nt placków, ponieważ to jedno z dań sztandarowych tego lokalu. Smutne jest również to, że niektorzy zwyczajnie naciąga wlascicieli negatywną opinią ad podanego posiłku, aby nie zapłacić i pojeść za darmo... To miejsce sprawia, że warto tam wracać nie tylko z powodu pysznego jedzenia. Gratulacje i powodzenia dla całego Zespołu!!! Polecam w 100

Jedzenie i napoje: Bardzo smaczne jedzenie i naprawdę duże porcje, przemiła obsługa. Zdecydowanie polecam to miejsce! Obsługa: 5 Lokalizacja: 5

Kelnerka Julia była bardzo sympatyczna! Myślę, że tylko dzięki niej mogłabym wrócić w to miejsce. Zamówiłam placki z sosem wołowym. Mięso było dobre, ale placki niestety były surowe. Pani z kuchni stwierdziła, że nie są surowe i że z młodych ziemniaków właśnie tak powinny wyglądać. Dyskusja na ten temat była na bardzo słabym poziomie. Płatność przy kasie możliwa tylko przy barze, przez co kelnerka nie mogła swobodnie otrzymać napiwku – to bardzo słabe. Nie wrócę.