Feedback
Feedback gevenOdwiedzone w ramach Warsaw Restaurant Week. Jak dla mnie Bomba( j Masala) !!! Lokal w biznesowej dzielnicy , więc w weekend mamy tam święty spokój i brak problemów z parkowaniem. Wystrój bardzo stonowany ,ale nawiązujący do Indii. Kuchnia za szybą, więc nawet widać tandoor co nie jest tak częste w lokalach z kuchnią indyjska. Bardzo miła i profesjonalna obsługa. Przystawki: warzywny kebab w sezamie z jogurtem bajka i mix smaków; samosa mogła by być bardziej słodka, ale i tak była bogata w farsz i smaczna. Do dań głównych podano idealnie sypki basmanti. Chicken Bombaj Masala kremowy, aromatyczny i z mega kawałkami kurczaka. To samo w przypadku Paneer Tikka Masla wyczuwalna pikantność złagodzona delikatnym serem. Zapomniałem napisać o mangolassi nie do podrobienia. W domu próbowałem zrobić go kilka razy, ale ten z BM to wzór mega zbalansowany. Desery ledwo zjedliśmy, a muszę wspomnieć, że dania główne powędrował do opakowań na wynos , aby jeszcze później w domu cieszyć nasze podniebienia. Co do piw to polecam Cobre ma więcej walorów smakowych niż podawany tam również Kingfisher. Gorąco polecam.
Do Bombaj Masali wybrałam się z rodziną w ramach Restaurant Week'a. Było to nasze pierwsze doświadczenie z kuchnią indyjską z prawdziwego zdarzenia, więc oczekiwania i ciekawość były duże : . Już na wejściu lokal zrobił pozytywne wrażenie nowoczesne wnętrze,które jednak zachowuje indyjski charakter, muzyka rodem z Bollywood'u, no i łazienki, gdzie na ścianach spotkać można było zdjęcia gwiazd Bollywood ; . Podobał mi się pomysł przeszklonej kuchni, dzięki czemu ze stolika można było obserwować pracę hinduskuch kucharzy. Na początku zamówiliśmy indyjską herbatę z mlekiem i ziołami 10 zł , niestety okazało się że jest podawana w małym dzbanku, więc na 4 osoby nie była to wystarczająca ilość. Musieliśmy domówić jeszcze jeden dzbanek. Po dłuższej przerwie oczekiwania podano nam zakąskę kelnerka prawdopodobnie o nas zapomniała, w każdym razie przepraszając tłumaczyła, że mają dziś dużo zamówień placki kukurydziane z kuminem i trzema sosami. Za chwilę na stół podano przystawki pierożki samoa smażone na oleju z farszem z jagnięciny oraz ziemniaków, groszku i orzechów nerkowca wraz z surówką i sosem jogurtowym z ogórkiem. Porcja była tak solidna że po jej konsumpcji właściwie byliśmy prawie najedzeni. Jednak prawdziwa uczta miała dopiero nadejść. Jako główne danie podano nam kurczaka w kokosowym sosie z liśćmi curry razem z puszystym ryżem i pysznymi chlebkami prosto z pieca tandor. Jedzenie było wyborne, niestety nie daliśmy rady zjeść wszytkiego... Desery były na szczęście niewielkiej porcji, za to bardzo słodkie. Były to pączuszki w słodkim syropie oraz kasza kukurydziana na mleku z kardamonem. Z restauracji wyszliśmy przejedzeni, ale szczęśliwi i zakochani w kuchni indyjskiej od pierwszego wejrzenia : . Potrawy były aromatyczne, bogate, robione z pasją w tradycyjny sposób. Było to niezwykłe doświadczenie móc na chwilę przenieść się do Indii i jej zasmakować : . Polecam każdemu :D
Jedno z lepszych miejsc które warto odwiedzić podczas lunchu na mordorze szczególnie jak jest się fanem azjatyckiego jedzenia : dowóz też bez większych zarzutów
Bardzo dobre miejsce na obiad . Super klimat tworzy miła obsługa i ciekawe wnętrze . Dobra kuchnia . Byłem już ze 3 razy i pewnie wrócę .
Nie wiem jak w restauracji, ale zamówiliśmy dania na wynos i były bardzo smaczne. Dania przyjechały naprawdę bardzo gorące, z reguły w dostawie nie są aż tak ciepłe. Polecam, naprawdę warto. Cena dość wysoka, ale za jakość się płaci.
Volledige menukaart
Meer informatie
QR-code naar menukaart
![QR-code link naar het menu van Bombaj Masala Mokotów](https://eeur-cdn.menulist.menu/storage/media/companies_qr_codes/79677726/bombaj-masala-mokotow-qr-code-menu-link.png)