Feedback
Feedback gevenNie wiem, jak to się stało, że jeszcze nie skreśliłam słów kilku o tym miejscu, były momenty że co tydzień tam jadłam. Odkąd w sąsiedztwie w ziemi ryją kopary, to na indjańca chodzę gdzie indziej, jeden zresztą wyrósł mi praktycznie pod blokiem. Ale może jak już tę Rotundę odbudują to wrócę znowu. Otóż samą restaurację polecił mi Hindus sprzedający przyprawy i inne indyjskie rzeczy na stoisku jednej z galerii handlowych. Poszłam, zjadłam, potem przyprowadziłam znajomych a centralna lokalizacja sprzyja spotkaniom, klientką wierną zostałam. Obsługa bywa różnie, ale jedzenie trzyma poziom. Samosy wegetariańskie, wszelkie te kociołki z sosami można brać w ciemno. Baraninę mają dobrą. I pikantne jest, jeśli chcemy. Z przystawek też te krążki cebulowe są pyszne. Ryż wchodzi w zestaw, więc cenowo jest bardzo przystępnie. Ja zwykle ordynuję jakiś pikantny kociołek z baranem w tytule i jestem zadowolona. Wino możecie sobie darować. Po prostu weźcie mango lassi i już. Korzystam też z opcji dostawy do domu i polecam.
Kolejny przystanek w poszukiwaniu dobrej masali i lassi.... wybór padł na chicken curry i butter masala. Zamowienie w dowozie... ładnie zapakowane i mimo nieco wydłużonego czasu dostawy gorące. Ogromny plus. Smakowo bez zarzutu. Póki co jedno z lepszych miejsc na hinduskie przygody.
We happened to dine in this restaurant frequently when going to Centrum. The attraction of the place that its Indian restaurant is the TV which is playing bollowood video songs in loop. We always preferred to have roti/naan here and the preparation was moderately good. When ordering any gravy dishes they provided white rice as complimentary which I have not seen in other restaurants. The price of the items was moderate, though not economic.